Te wszystkie obrażenia pochodzą z pewnością od uderzeń zadawanych przez rodziców - powiedziała RMF Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury, która zdecydowała się na zastosowanie dozoru wobec obojga rodziców. Matka dziecka nie przyznaje się do winy, ojciec twierdzi, że to właśnie ona pobiła ich syna.