Policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 10-latka we wtorek wieczorem. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, chłopiec miał wyjść z domu o godzinie 17 :30, aby spotkać się z matką. Na miejsce jednak nie dotarł. Rodzice przez godzinę sami szukali dziecka. Nie udało im się jednak go odnaleźć, dlatego powiadomili policję. Gdy na miejsce przyjechał radiowóz, z ogródków działkowych wyszedł zaginiony 10-latek. Z jego zeznań wynika, że po wyjściu z domu został zaczepiony przez nieznanego mężczyznę, który miał go zaciągnąć w rejon ogródków działkowych, a następnie dopuścić się czynności seksualnych. W środę, po wcześniejszym wytypowaniu podejrzanego, policjanci zatrzymali 48-latka bez stałego miejsca zamieszkania . Mężczyzna opuścił zakład karny we wrześniu 2013 roku, gdzie odsiadywał wyrok za przestępstwa seksualne wobec nieletnich. Dzisiaj ma odbyć się przesłuchanie podejrzanego, które pozwoli sformułować i przedstawić mu zarzuty i podjąć decyzję co do aresztowania.