Jak poinformował w poniedziałek 6 lipca rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, niemieccy funkcjonariusze zatrzymali poszukiwanego w Gelsenkirchen. Od kilku miesięcy policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego tropili Jarosława P. Porwanie sprzed dziewięciu lat 45-latek miał odbyć karę pozbawienia wolności za szereg przestępstw, w tym m.in. za udział w porwaniu dla okupu w 2011 r. 15-letniej wówczas córki jednego z małopolskich biznesmenów. "Mężczyzna odbył część kary i został warunkowo zwolniony z jej odbywania. Ponieważ złamał zasady warunkowego zwolnienia, sąd zmienił decyzję i skazany zobowiązany był do powrotu do zakładu karnego. Mężczyzna zaczął ukrywać się, dlatego sąd wydał za nim listy gończe" - powiedział Gleń. Ekstradycja Z informacji, którymi dysponowali policyjni poszukiwacze z Małopolski, wynikało, że mężczyzna może ukrywać się poza granicami Polski, dlatego wydany został także Europejski Nakaz Aresztowania. Po ekstradycji do Polski, 45-latek trafi do zakładu karnego, gdzie będzie kontynuował odbywanie zasądzonej kary.