Rok temu mężczyzna przypadkowo obciął sobie mały palec u nogi, następnie włożył go do słoiczka z formaliną i po prostu o nim zapomniał. - Porządkując mieszkanie przed wyjazdem za granicę przypadkowo go odnalazł i postanowił go sprzedać - powiedział Michał Kondzior z małopolskiej policji. Funkcjonariusz wyjaśnił, że handel częściami ludzkiego ciała jest zabroniona. Policjanci ustalają teraz, czy mężczyzna popełnił przestępstwo.