Scena, na której już od godz. 11.00 rozpoczną się próby artystów, ustawiona zostanie w tym roku po stronie pomnika Adama Mickiewicza. Choć koncerty rozpoczną się przed godz. 17.00, przez cały dzień na Rynku Głównym nie zabraknie atrakcji. Punktualnie w południe, na Rynku uruchomione zostaną stoiska przygotowane przez Policję i Fundację WOŚP. Dzieci, które wraz z rodzicami przyjdą na Rynek otrzymają m.in. baloniki. Tradycyjnie nie zabraknie także licytacji - m.in. ponad dwumetrowego słodkiego bałwana i serc z piernika. O godz. 16.45 na scenie pojawi się zespół SoundQ. Sami o sobie piszą, że reprezentują "realizm magiczny uchwycony w stylistyce muzyki pop komponowanej na bazie syntezatorów analogowych i etnicznych ampli". To próba połączenia formy jaką jest piosenka z sugestywnością muzyki filmowej i siłą narracyjno/poetyckiego tekstu. Twórca grupy jest charyzmatyczny wokalista Kuba Kubica a towarzyszą mu Anna Nizio (klawisze i flet), Michał Jany (bas), Tomek Rzewuski (gitara) i Ziemo Rybarkiewicz (bębny) W czerwcu 2009 roku SoundQ wydał własnym sumptem debiutancki krążek "Semaphores, dogs and traces" (nagrany po części w domowych studiach a po części w Firmie Producenckiej Gorycki Sznyterman). Płyta która szerokim łukiem ominęła mainstreamowe media za pośrednictwem kanałów undergroundowych zdobyła sporą rzeszę fanów. Przełom 2009/2010 był dla SoundQ czasem konsolidacji składu i eksperymentów brzmieniowych. Efektem pracy grupy jest nowa EPka zatytułowana "Cargo Planes". Jej nazwa odnosi się do rytualno-religijnego zjawiska powstałego na styku tubylczych tradycji plemion melanezyjskich i cywilizacji zachodniej - do kultu samolotów transportujących towary. Niedługo po wydaniu EPki SoundQ wygrali konkurs artystów niezależnych organizowanym przez Interię, Polskie Radio Euro i Audioriver Festiwal co pozwoliło im wystąpić na wspomnianym festiwalu. Słowami organizatorów: " (...) jesteśmy zdania, że istnieje coś takiego, jak dobry i wartościowy pop, co chcemy pokazać promując SoundQ." Zespół został również finalistą prestiżowego, łódzkiego Pepsi Vena Music Festiwal. O godz. 17.20 scenę opanują muzycy zespołu breath&miracle: Kuba Jaźwiecki (gitara i wokal), Damian Surow (gitara), Mateusz Twarożek (bass), Mateusz Dyrda (instrumenty klawiszowe) oraz Przemek Patla (bębny). Poproszeni o zdefiniowanie swojego stylu mówią, że są stworzeni by przyspieszać oddech, zmuszać do rozglądania się, dostrzegania małych piękności - wielkich cudów. Amerykański rock zaczynający sie od intymnych, akustycznych, opowieści, kończący na wykrzyczanych rozterkach i radościach wiecznie dorastającego człowieka. Nie usłyszysz zanim nie posłuchasz... Warto wspomnieć, że utwory grupy mają za sobą bardzo udany debiut na antenie Programu 3 Polskiego Radia oraz Antyradia, a sam zespół gościł na wielu dużych i nieco mniejszych scenach całego kraju. Punktualnie o godz. 18.00 na scenie pojawi się natomiast zespół Biff. To projekt Ani Brachaczek i Hrabiego Fochmana, znanych ze współpracy z zespołem Pogodno i wspomaganych przez najlepszą sekcję rytmiczną w kraju: Jarka Kozłowskiego (Mitch & Mitch) i Michaela Pfeiffa (Pogodno). Brzmią rockowo, bigbeatowo, tanecznie, czasem glamrockowo. Oniryczny wokal Ani i słodkie melodie w połączeniu z ironicznymi tekstami i rock&rollową energią tworzą styl, który sam zespół nazywa onirycznym punkiem. W 2008 roku zadebiutowali piosenką Ślązak, promowaną na antenie Programu 3 Polskiego Radia. Rok później wydali pierwszą płytę zatytułowaną Ano. W lutym 2010 roku zespół otrzymał aż siedem nominacji do Fryderyków - nagród polskiego przemysłu fonograficznego w kategoriach: nowa twarz fonografii, klip roku, kompozytor roku, piosenka roku, produkcja muzyczna roku, oprawa graficzna i autor roku za debiutancki album Ano. Odebrali dwie statuetki: nowa twarz fonografii i klip roku. O godz. 18.50 na scenę wyjdą muzycy zespołu PIN. To projekt stworzony przez trzech przyjaciół - wokalistę Andrzeja Lamperta, grającego na instrumentach klawiszowych Aleksandra Woźniaka i gitarzystę Sebastiana Kowola. Trzy indywidualności połączyła wspólna pasja - chęć profesjonalnego tworzenia piosenek, które są wypadkową ich artystycznych zainteresowań. Wszyscy trzej solidarnie komponują i piszą teksty. W trakcie koncertów trio wspomaga stały skład sekcji rytmicznej: basista Erwin Rudy i perkusista Adam "Leon" Jendrzyka. Twórczość zespołu można określić mianem melodyjnego pop-rocka podkreślanego charakterystycznym i nietuzinkowym głosem wokalisty, który z wykształcenia jest... śpiewakiem operowym. Muzycy otwarcie mówią o swoich inspiracjach. Wśród artystów, którzy wywarli na nich największy wpływ, wymieniają zespoły: A-HA, U2, Coldplay i Depeche Mode. Ok. godz. 19.55 rozbłyśnie tradycyjne światełko do nieba, a tuż po 20.00 sceną zawładnie uwielbiany przez publiczność Maciej Maleńczuk z zespołem Psychodancing. Artyści zabiorą słuchaczy w podroż sentymentalną po repertuarze Bohdana Łazuki, Wojciecha Młynarskiego, Stanisława Grzesiuka, Czesława Niemena, Johnny'ego Casha i ...Macieja Maleńczuka. Wszystkie utwory zagrają w nowych aranżacjach. Psychodancing to program zarówno dla tych, którzy lubią i znają stare przeboje, jak i dla tych, którym nazwiska ich twórców niewiele mówią. To po prostu zestaw doskonałych piosenek w znakomitym wykonaniu. Koncert na Rynku Głównym zakończy się ok. godz. 21.00. Patronami medialnymi wydarzenia są: Gazeta Krakowska, Antyradio, Interia.pl i Styl.pl oraz TVP Kraków. Bankierem 19. Finału WOŚP jest Bank Pekao SA.