Piorun poraził 15-latka, gdy ten - podczas poniedziałkowej burzy - schronił się pod drzewem. Ubranie chłopca zaczęło się palić, nastolatek stracił przytomność. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala. Chłopak ma ciężko poparzoną prawą część ciała, jest nieprzytomny i oddycha za pomocą respiratora. gg