- Wiemy, że chłopiec wraz z rówieśnikami bawił się w lesie. Przechodząc obok miejsca, w którym składowane były drewniane bale, pochodzące z wycinki w pobliskim lesie, postanowił wskoczyć na stos i przejść wzdłuż kłody lub po niej poskakać. Niestety, prawdopodobnie poślizgnął się i upadł, powodując jednocześnie osunięcie się jednego z pni - w dodatku tak nieszczęśliwie, że znalazł się pod osuniętą kłodą - relacjonuje Paweł Siwiec z Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej. Towarzyszące chłopakowi, 12-latka z Andrychowa i 13-latka z Wadowic, pobiegły wezwać pomoc. Niestety, jak informują policjanci, doznany uraz głowy oraz inne obrażenia okazały się dla pochodzącego z Bolechowic chłopca śmiertelne. Wiadomo, że wraz z rówieśnikami spędzał wakacje w Tarnawie Górnej. Policja wyjaśnia okoliczności tego wypadku. - Przy okazji apelujemy do rodziców, aby rozmawiali z dziećmi o zagrożeniach i niebezpieczeństwach czyhających na nich podczas wakacji. Wakacje sprzyjają wymyślaniu różnego rodzaju zabaw. Nie wszystkie są jednak bezpieczne - mówią policjanci. GM