Dwie pierwsze linie tramwaju elektrycznego, wąskotorowego w Krakowie otwarto uroczyście 16 marca 1901 r. Towarzyszyło temu - jak donosiła ówczesna prasa - ogromne zainteresowanie, ale też i krytyka, bowiem uważano, że nowe pojazdy poruszają się zbyt szybko, co było powodem licznych wypadków. - Przeskok technologiczny, jaki wówczas się dokonał przerasta chyba nasze możliwości pojmowania. Można to zestawić z erą maszyn liczących i komputerów. Tramwaj elektryczny spotkał się z różnymi reakcjami od entuzjazmu do totalnej krytyki - mówił dziennikarzom Waldemar Brzoskwinia z Muzeum Inżynierii Miejskiej, który wraz z Iwo Wachowiczem przygotował wystawę "110 lat tramwaju elektrycznego w Krakowie". - Niektórzy twierdzili, że tramwaje elektryczne są nieprzydatne, bo do wagonów nie dało się - jak w tramwaju konnym - przy prędkości 30 km/h wskakiwać i wyskakiwać w dowolnym miejscu - dodał Brzoskwinia. Wąskotorowe tramwaje elektryczne kursowały w 1901 r. na liniach nr 1 Dworzec - Rynek - Most Podgórski i nr 2 Rynek - Park Krakowski. Do ich obsługi Krakowska Spółka Tramwajowa(spółka akcyjna) zakupiła początkowo 14 wagonów, a w 1902 r. było ich już 29. Żaden z nich nie zachował się do naszych czasów. Jak wyglądał taki wagon można zobaczyć na wystawie na zdjęciu w skali 1:1. W dawnej hali wozowni tramwajowej, wybudowanej w 1900 r. według projektu Karola Knausa, prezentowany jest wagon tramwaju konnego, który był stosowany jako przyczepka do tramwaju elektrycznego. Zwiedzający wystawę zobaczą też bilety tramwajowe i książeczkę biletową z początku XX w., szwajcarski zegarek należący do konduktora, zdjęcia oraz przedruki z prasy. Na fotografiach umieszczonych na ogrodzeniu muzeum od strony ul. św. Wawrzyńca można prześledzić, jakich wagonów tramwajowych używano w Krakowie od 1882 r. do dziś. Podobnie jak wprowadzenie omnibusów konnych w 1867 r., tramwajów konnych w 1882 r., tak uruchomienie tramwaju elektrycznego w 1901 r. było ogromną zmianą i dla Krakowskiej Spółki Tramwajowej, która musiała zapewnić wykwalifikowaną kadrę i wybudować własną elektrownię i dla mieszkańców. Jak pisano w piśmie "Naprzód" ledwie minęło kilkanaście dni od uruchomienia tramwaju elektrycznego, a już doszło do czterech groźnych wypadków. - Gmina będzie musiała najrychlej wybudować nowy szpital i nowy zakład dla umysłowo chorych. Szpital dla uszkodzonych i poranionych przez tramwaj, drugi zaś zakład dla mieszkańców ulic, którymi tramwaj jeździ i dla tych, co tramwajem jeżdżą, bo ci niechybnie skutkiem dzwonków tramwajowych zwariować muszą - relacjonował w 1901 r. "Naprzód". Pierwszym miastem, w którym pojawiły się tramwaje elektryczne, był Berlin (1881 r.). We Lwowie zostały wprowadzone w 1894 r., w Warszawie w 1908. Ostatnią linię tramwajów wąskotorowych - "1" zlikwidowano w Krakowie w 1953 r. Wystawa w Muzeum Inżynierii Miejskiej będzie czynna do 30 czerwca. W najbliższą sobotę uruchomiona zostanie specjalna linia tramwajowa "110" obsługiwana przez najstarsze krakowskie tramwaje, które od godz. 11 do 16 kursować będą z Bronowic Małych do muzeum.