"Około południa nasi technicy uporali się z tym problemem" - powiedziała rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak. Wybuchł pożar W piątek ok. godz. 7 w pomieszczeniu technicznym z nieustalonej jeszcze przyczyny zapalił się jeden z trzech transformatorów. Pożar został ugaszony przez pracowników szpitala, jeszcze przed przyjazdem Straży Pożarnej. Nie było konieczności ewakuacji lecznicy; z samego SOR-u na inne oddziały przekazano siedem osób. O sytuacji zostało natychmiast poinformowane wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego oraz inne szpitale w regionie, do których byli kierowani pacjenci wymagający pilnej pomocy medycznej. Jak przekazała rzeczniczka, uszkodzony transformator zasilał jedną z sal zabiegowych SOR-u, jednak z uwagi na prace naprawcze trzeba było wyłączyć z użytkowania cały oddział i wstrzymać przyjęcia. "Ustaleniem przyczyny usterki zajmie się firma, która instalowała transformatory" - dodała.