Do zdarzenia miało dość w szpitalu w Zielonej Górze na przełomie listopada i grudnia. Jak informuje RMF FM, funkcjonariusz policji miał pobić tam zatrzymanego. Postępowanie ws. policjanta - Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji - powiedziała Interii prok. Antonowicz. - Zlecono przeprowadzenie oględzin monitoringu i po uzyskaniu pełnej dokumentacji zostanie powołany biegły z zakresu medycyny sądowej. W sprawie na razie nikt nie został zatrzymany, ani nie usłyszał zarzutów. - Policjant nie jest zawieszony w czynnościach służbowych, sprawa jest wyjaśniania. Sprawę prowadzi prokuratura, ale jest to standardowe postępowanie w takich sytuacjach - poinformowała podinsp. Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Policyjne postępowanie w tej sprawie zostało zakończone 30 grudnia. - Wydział kontroli dokonując oceny zasadności użycia przez policjantów środków przymusu bezpośredniego uznał, że funkcjonariusze zastosowali kajdanki oraz siłę fizyczną w postaci chwytów obezwładniających w sposób prawidłowy - dodała. Miał pobić zatrzymanego, gdy ten próbował uciec Jak ustaliło nieoficjalnie RMF FM, policjant jest również radnym gminy Sulechów. Poszkodowanego miał pobić, kiedy ten próbował zbiec ze szpitala. "Sprawa wyszła na jaw, kiedy policjanci przetransportowali mężczyznę do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w komendzie. Nadzorujący je pracownik miał zauważyć obrażenia na ciele mężczyzny." - podała stacja.