26-łóżkowy oddział z własnym odcinkiem intensywnego nadzoru neurochirurgicznego (pięć łóżek) i blokiem operacyjnym ma powierzchnię 1000 m kw. Powstał na nieużytkowanym dotychczas poddaszu szpitala, które przeszło gruntowny remont i adaptację. Chorymi zajmuje się wykwalifikowany zespół lekarzy i pielęgniarek. Ośrodek dysponuje sprzętem, który pozwala zaplanować zabieg operacyjny poza salą operacyjną oraz umożliwia kontrolę realizacji tych planów podczas samej operacji. Sam blok operacyjny został wyposażony w najnowocześniejsze urządzenia wykorzystywane przy specjalistycznych operacjach neurochirurgicznych. Każdy pacjent może być podłączony do centralnego systemu monitorującego czynności życiowe. Oddział dysponuje systemem wizualizacji i archiwizacji danych, umożliwiający prezentację obrazu z dowolnego źródła i archiwizację danych ze wszystkich źródeł na serwerze. W ośrodku mogą być leczone wszystkie urazy czaszkowo-mózgowe, urazy kręgosłupa oraz wykonywane operacje onkologiczne. Ośrodek zapewnia pełną gamę badań diagnostycznych. Jak powiedziała rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze Adriana Wilczyńska, oddział ten gwarantuje zmniejszenie migracji pacjentów do innych województw oraz skrócenie czasu oczekiwania na operacje. Obecnie pacjenci czekają na nie przeciętnie rok lub leczą się w innych, podobnych profilowo ośrodkach np. we Wrocławiu i Poznaniu. - Z rozszerzonej oferty placówki skorzystają nie tylko mieszkańcy Zielonej Góry i najbliższych gmin czy mieszkańcy całego Lubuskiego, ale również pacjenci z kraju i z zagranicy. Nową usługą stanie się także kształcenie lekarzy neurochirurgów - powiedziała rzeczniczka. Oddział wraz z wyposażeniem kosztował ponad 12 mln zł; 8,7 mln zł szpital otrzymał od Urzędu Marszałkowskiego z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, 1,3 mln zł przeznaczyło na ten cel miasto Zielona Góra, a ponad 2 mln zł - szpital.