Formalnie postępowanie zostało umorzone, ale prokuratura zapowiada, że w razie jakichkolwiek nowych informacji o gwałcie, śledztwo zostanie wznowione. Do gwałtu doszło 9 stycznia, między godziną 18.47 a 19.30. Przy ulicy Rzecznej w gorzowskiej dzielnicy Wieprzyce, w okolicy wału przeciwpowodziowego, 16-latka została zaatakowana przez idącego za nią mężczyznę. Sprawca brutalnie ją zgwałcił i poranił nożem oczy pokrzywdzonej licząc na to, że go nie rozpozna. Podczas półrocznego śledztwa prokuratorzy i policjanci przesłuchali około 150 świadków, zabrali wiele dowodów, jednak nie udało się ustalić tożsamości podejrzanego. W kwietniu tego roku prowadzący sprawę postanowili zwrócić się o pomoc do społeczeństwa. Prokuratura opublikowała wówczas nagrania z kamer, które utrwaliły wizerunek podejrzanego w pobliżu miejsca przestępstwa i w oddalonym o kilka kilometrów sklepie. Sygnałów było wiele, jednak żaden nie doprowadził śledczych do sprawcy gwałtu. Nagrania cały czas są dostępne na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Pochodzą z kamer na przejeździe kolejowym w Wieprzycach (w jego pobliżu doszło do gwałtu) oraz w sklepie Biedronka w pobliskim Jeninie. Według podanego rysopisu i zdjęć z monitoringu sprawca ma ok. 175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma wysportowaną sylwetkę, uszy przystające do głowy, twarz pociągłą. W dniu przestępstwa (9 stycznia 2012) miał krótkie włosy i jednodniowy zarost. Sprawcy tego przestępstwa grozi od pięciu do 15 lat więzienia.