Początkowo droga była całkowicie zablokowana, jednak policja szybko puściła ruch jednym z pasów. Obecnie przejazd jest możliwy dla kierowców zmierzających w kierunku granicy. Jadący w przeciwnym kierunku, czyli od Świecka w głąb kraju, muszą korzystać z objazdu przez Torzym i Sulęcin. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać do dwóch godzin. Z drogi, po zakończeniu policyjnych czynności, trzeba będzie usunąć oba rozbite pojazdy. Jak powiedział dyżurny lubuskiej straży pożarnej, w wypadku został ranny kierowca jednego z TIR-ów. Uwolnienie go z rozbitej kabiny zajęło strażakom kilkadziesiąt minut. Mężczyznę z bardzo poważnym urazem nogi pogotowie zabrało do szpitala. Do wypadku doszło około godz. 8.30. Z ustaleń policji wynika, że poszkodowany w nim kierowca TIR-a prawdopodobnie zagapił się i nie zauważył, że kolumna pojazdów zwalnia przed tworzącym się korkiem. Próbował się ratować, zahaczył o jadącego przed nim terenowego leksusa, jednak nie zdołał już uniknąć najechania na jadącego przed tym samochodem TIR-a z chłodnią.