Jak poinformował rzecznik gorzowskiej policji Sławomir Konieczny, siła zderzenia skody i mercedesa była tak duża, że z jednego z samochodów został wyrwany silnik. Sześć osób jadących obydwoma autami trafiło na obserwację do szpitala w Gorzowie. Wstępnie ustalono, ze sprawcą wypadku był kierowca, który odjechał z miejsca zdarzenia. Zaczął on nieprawidłowo wyprzedzać, zmuszając kierowcę jadącego z przeciwka do ucieczki na pobocze, gdzie auto wpadło w poślizg i zderzyło się czołowo z innym pojazdem.