Napady rabunkowe, przemoc, zastraszanie, przestępstwa rozbójnicze i przeciwko zdrowiu - to lista oskarżeń kierowanych pod adresem 53-letniego Polaka, który przez 17 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. - Mężczyzna ukrywał się w Hiszpanii wiedząc, że jeśli wpadnie, to trafi do więzienia na 18 lat - przekazał rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim Marcin Maludy. - Dzięki nieustępliwej i profesjonalnej pracy operacyjnej "łowców głów", czyli policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, 53-latek trafi za kraty - dodał rzecznik. Przestępstwa z użyciem broni palnej Maludy wyjaśnił, że wiele z przestępstw, o które oskarża się 53-latka, mężczyzna dokonywał na domownikach czy też wywlekając kierowców z ich aut. - Wiele z tych napadów realizował przy wykorzystaniu broni palnej - powiedział. - Wiedząc jaki ma status od wielu lat ukrywał się, aby nie mógł zostać schwytany przez organy ścigania - informował Maludy. "Ogromna determinacja w ukrywaniu się" Rzecznik dodał, że "53-latek doskonale zdawał sobie sprawę, że jeden błąd będzie kosztował go utratę wolości na długie lata". Według rzecznika, przestępca wykazywał się ogromną determinacją w ukrywaniu się i "procesach maskujących jego aktualne zamieszkanie i dane osobowe". - Ale determinacja, nieustępliwość i profesjonalizm policyjnych "łowców głów" z Lubuskiej Policji w dotarciu do 53-latka była jeszcze większa - podkreślał. - Do procesu zatrzymania należało się przygotować. Istniało bowiem przypuszczenie, że może posiadać przy sobie broń palną. Przedsięwzięto zatem duże środki ostrożności. Ostatecznie ukrywający się mężczyzna został zatrzymany na lotnisku Reus w Tarragonie w Hiszpanii - informował rzecznik. Mężczyzna stawiał "duży opór" Maludy powiedział też, że "w chwili zatrzymania 53-latek stawiał duży opór, z którym musieli sobie poradzić miejscowi policjanci". - Po międzynarodowym konwoju drogą lotniczą mężczyzna trafił do aresztu. Murów więzienia długo jednak nie opuści. Ma do odbycia łączną karę za popełnione przestępstwa, 18 lat pozbawienia wolności - wyjaśnił.