Jak poinformował w środę rzecznik zielonogórskiej Prokuratury Okręgowej Kazimierz Rubaszewski, akt oskarżenia przeciwko politykowi trafił do sądu. Roman D. startował w wyborach prezydenckich z ramienia komitetu wyborczego Moje Miasto. Jest także wykładowcą na jednej z uczelni wyższych w Lubuskiem. 50-letni Roman D. w październiku ub. roku jechał z Milicza do Zielonej Góry. W okolicach Nowej Soli stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Policjanci stwierdzili, że polityk ma w organizmie 0,6 prom. alkoholu. Roman D. początkowo nie przyznawał się dziennikarzom do uczestnictwa w wypadku, kwestionował też wynik badań alkoholu przeprowadzony przez policję. Ostatecznie przyznał się i zrezygnował z ubiegania się o fotel prezydenta Zielonej Góry