Na Przystanku Woodstock pojawili się m.in. Machine Head, Luxtorpeda, Ministry, Sabaton, Anti Flag, The Darkness, Damian Marley i Elektryczne Gitary. - Artystycznie to wielki festiwal. Na tej samej scenie grają młode polskie zespoły i gwiazdy światowego formatu, ale te młode zespoły wcale nie wypadają gorzej - powiedział rzecznik Fundacji WOŚP, Krzysztof Dobies. Organizacyjnie impreza także wypadła dobrze. - Z koncertami jechaliśmy jak przedwojenne PKP, czyli bardzo punktualnie - mówił Jurek Owsiak. Ważnym punktem festiwalu była w czwartek wizyta prezydentów Polski i Niemiec. Bronisław Komorowski i Joachim Gauck rozmawiali z młodzieżą w Akademii Sztuk Przepięknych (ASP), uczestniczyli również w oficjalnym otwarciu festiwalu. Obaj podkreślali, że festiwal to dowód przyjaźni i pojednania polsko-niemieckiego. Gośćmi ASP byli także: Andrzej Strejlau, Roman Paszke, kpt. Tadeusz Wrona, Janina Paradowska i Bogusław Wołoszański. Znany dziennikarz powiedział, że całe życie marzył, by docierać do miejsc, w których powstaje historia, a Woodstock jest właśnie takim miejscem. Podczas festiwalu działały stoiska organizacji pozarządowych, gdzie uczestnicy mogli porozmawiać m.in. o profilaktyce i leczeniu uzależnień czy o transplantacjach. "Ludzie coraz chętniej wypełniają oświadczenia woli. Przychodzą do nas nawet rodzice z dziećmi, by porozmawiać o tym, czym jest transplantacja" - powiedział dr Krzysztof Pabisiak z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Przystanek Woodstock odbywał się od 2 do 4 sierpnia. To największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzyki rockowej. Organizatorem imprezy jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób pragnie podziękować polskiej młodzieży za jej zaangażowanie w zimowy finał WOŚP. Od dziewięciu lat festiwal organizowany jest w Kostrzynie nad Odrą.