Get-Stankiewicz dorastał we Wschowie, do której zawędrowali z Oszmiany po wojnie jego rodzice. To tutaj rozpoczynał swe artystyczne eksperymenty. - Malował w Domu Kultury, malował też na lekcjach, często nawet 20 rysunków dziennie - przedstawiał artystę podczas wernisażu dyrektor wschowskiej placówki Leszek Marciniak. Get-Stankiewicz to dzisiaj profesor Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, uznawany za jednego najwybitniejszych polskich grafików. Nic dziwnego, że to Wschowę, miasto swej młodości wybrał na miejsce retrospektywnej wystawy swych dzieł. Na wystawie można obejrzeć nie tylko prace z wczesnej młodości, ale też jego najbardziej znane dzieła, jak choćby plakaty, które powstawały z okazji kolejnych przeglądów piosenki aktorskiej we Wrocławiu. Wiele z nich to autoportrety polane gęstym sosem autoironii: - A z kogo najlepiej się śmiać jak nie z samego siebie - tłumaczył artysta. Wystawa potrwa do 10 maja. aj