- Już położnicy po wykonaniu cesarskiego cięcia zdecydowali o przekazaniu pacjentki na oddział intensywnej opieki medycznej. Bardzo szybko zdecydowano, że kobietę trzeba przetransportować do Leszna, gdzie są lepsze możliwości diagnostyczne -zapewnia Tomasz Karmiński, dyrektor Nowego Szpitala we Wschowie. Dyrektor podkreśla, że nie doszło do żadnych zaniedbań w opiece. - Taka jest specyfika tej choroby: pogorszenie może przyjść nagle - dodaje dyrektor Nowego Szpitala. Tomasz Karmiński przypuszcza, że stwierdzony u kobiety wirus AH1N1 może okazać się jednostkowym przypadkiem. Jeśli do jutra nikt z personelu nie zgłosi objawów grypowych będzie można uznać, że nie doszło do rozprzestrzenienia wirusa. maks