O wydaniu rozstrzygnięcia nadzorczego w tej sprawie poinformował rzecznik wojewody lubuskiego Wiesław Ciepiela. - Wojewoda brała pod uwagę m.in. stanowisko regionalnego konsultanta ds. dermatologii, który negatywnie ocenił uchwałę sejmiku i wskazywał, że w woj. lubuskim opieka dermatologiczna jest najmniej dostępna w skali całego kraju - powiedział Ciepiela. Na początku lutego sejmik podjął uchwałę, zgodnie z którą w ramach przekształcenia szpitala wojewódzkiego w Zielonej Górze, likwidacji uległ oddział dermatologiczny. Organ założycielski wskazywał, że opiekę nad pacjentami ma przejąć podobny oddział w żarskim szpitalu. Lecznica ta wyraziła gotowość do powiększenia oddziału, ale jej dyrektor poinformował wojewodę, że to wymaga zatrudnienia dodatkowego personelu i doposażenia, co wiąże się z koniecznością zwiększenia kontraktu z NFZ. W tej sytuacji wojewoda uznała, że żarski szpital nie jest jeszcze gotowy do przejęcia pacjentów z Zielonej Góry. Z tą decyzją nie zgadza się zarząd województwa lubuskiego i zamierza zwrócić się do sejmiku o zgodę na zaskarżenie jej rozstrzygnięcia nadzorczego. - Podejmując uchwałę o likwidacji oddziału, zarząd województwa i sejmik kierowali się troską o efektywność funkcjonowania szpitali podległych samorządowi województwa - przekazała rzecznik prasowy zarządu województwa Eliza Gniewek-Juszczak. Dodała, że kiedy uchwała zostanie zrealizowana, pacjenci z pewnością nie ucierpią. Kwestia likwidacji zielonogórskiego oddziału dermatologii ma zostać poruszona na najbliższej sesji sejmiku, która odbędzie się 30 marca.