Główne laury wyjechały w Polskę. Pierwszą nagrodę zdobyła Wiesława Maria Kluszczyńska z Bydgoszczy, drugą Agata Chmiel z Michałowic, trzecią Anna Chyla z Grudziądza. Wszystkie nagrodzone utwory, także te wyróżnione, zostały wydrukowane w towarzyszącym imprezie tomiku poetyckim. - Większość tekstów miała charakter psychologizująco-socjologizujący, mało było odważnych, zmysłowych erotyków. Tego mi zabrakło. Ale w kilkunastu tekstach znalazłem z kolei kilka ciekawych fraz, nazwę je "momentów", i to miało duży wpływ na ostateczny ranking. Ciekawe jest też to, że swoje teksty nadesłało wiele osób z całej Polski, a w tekstach mimo, że były opatrzone jedynie tzw. godłem, udało mi się intuicyjnie zidentyfikować kilka postaci o znaczących już w młodej i średniej literaturze nazwiskach - mówi Czesław Markiewicz, poeta, pisarz, publicysta, krytyk literacki i dziennikarz zielonogórskiego Radia Zachód. W trakcie finału konkursu rozegrany został Turniej Jednego Wiersza, o tematyce, oczywiście, miłosnej. Jurorem zmagań dziewięciorga uczestników była publiczność. Najwięcej głosów zdobyła nowosolska poetka Agata Wojtkowiak. Jej zwycięski wiersz "Jest życie jeszcze" powstał zaledwie kilka dni wcześniej. Wieczór poetów zamknęła prezentacja tomiku "Ale i tak" Czesława Markiewicza. Choć warto wspomnieć, że jego autor, a można i stwierdzić człowiek instytucja w lubuskim życiu literackim sporo czasu poświęcił na anegdotyczne opowieści o swoich radiowych programach literackich. Nie stronił też od barwnych i ciętych opisów literackiego establishmentu w Polsce. Dla piszących ciekawostką przygotowaną przez jurora tegorocznej "Strzały Erosa" był z pewnością dekalog poetycki, zaczynający się od najważniejszej zasady: "Nie siadaj nad pustą kartką papieru". Finał konkursu zorganizowanego przez Klub Literacki "De Facto" i Nowosolski Dom Kultury zakończył się monodramem "Cesarzowa Meksyku" w wykonaniu Katarzyny Mikołajczak, aktorki teatru Terminus A Quo. Autor: Wojciech Olszewski