Jedynie w północno-wschodniej części województwa - rejonie Strzelec Krajeńskich - przy wilgotności ściółki na poziomie 16 proc. obowiązuje jeszcze drugi stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki w pozostałych lubuskich lasach waha się od 8 do 10 procent, co oznacza, że obowiązuje w nich najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Od początku roku lubuscy strażacy gasili prawie sto pożarów w lasach. Paliła się głównie ściółka, choć odnotowano także pożary młodników. Na szczęście nie było jeszcze dużych pożarów, jednak - jak zaznaczył rzecznik - w ostatnich tygodniach liczba takich zdarzeń znacząco wzrosła. - Jak zawsze największym zagrożeniem dla lasu jest człowiek. Większość pożarów jest bowiem skutkiem bezmyślności, a niekiedy celowego działania ludzi - apeluje rzecznik. Według Żołądziejewskiego, jeśli dojdzie do gwałtownego wzrostu liczby pożarów to można spodziewać się wprowadzenia zakazu wstępu do lasu. Zgodnie z prognozą na najbliższe kilka dni w Lubuskiem nadal ma utrzymywać się ładna pogoda. Będzie słonecznie i raczej bez opadów - poinformowano w Regionalnej Stacji Hydrologiczno- Meteorologicznej IMiGW w Gorzowie Wlkp. Lasy pokrywające niemal połowę powierzchni woj. lubuskiego oraz położone pośród nich jeziora są największymi atrakcjami turystycznymi tego regionu.