Chłopak pływał na materacu. W pewnym momencie na oczach siostry i przyjaciół wpadł do wody na głębokości zaledwie 1,5 metra. Szybko udzielono mu pomocy. Niestety reanimacja nie przyniosła zamierzonego skutku, ponieważ dziś w nocy 19 - latek zmarł. Sprawę bada wschowska prokuratura. - Sprawdzamy wszystkie okoliczności zdarzenia. Być może przyczyną był skurcz, może atak serca. Niebawem podjęta zostanie decyzja dotycząca ewentualnej sekcji zwłok - informuje Artur Dryjas, prokurator rejonowy we Wschowie. kab