Funkcjonariusze zabezpieczyli teren szkoły i ewakuowali z niej kilkadziesiąt osób na boisko. - Ustalamy, skąd chłopiec miał pocisk. Na razie wiemy, że przyniósł go, by umieścić w izbie pamięci tej szkoły - dodała Migdalska. Saperzy z Krosna Odrzańskiego zabezpieczyli pocisk, by zdetonować go na poligonie. - Po jego zbadaniu saperzy stwierdzili, że istniało realne zagrożenie utraty zdrowia i życia tego chłopca, dlatego w prowadzonym postępowaniu będziemy ustalać, czy ktoś z jego opiekunów, bliskich wiedział, co niesie ze sobą do szkoły. Jeśli tak, ta osoba może ponieść konsekwencje, że nie zgłosiła policji takiego znaleziska i naraziła chłopca na utratę życia lub zdrowia - powiedziała Migdalska. Saperzy sprawdzą także, czy na terenie w okolicach Gubina, gdzie chłopiec znalazł pocisk, znajdują się kolejne.