- W najcięższym stanie jest 14 latek, który był reanimowany na miejscu. Lekarzom udało się przywrócić oddech, ale jego stan jest ciężki. Obecnie chłopak jest w szpitalu - powiedziała policjantka. Jak dodała, dwóch jego kolegów: 11 i 13-latek także trafili do szpitala, jednak raczej na obserwację - czują się dobrze, nie mają obrażeń. Do wypadku doszło przed godziną 16. Z ustaleń policji wynika, że na wyrobisku bawiło się czterech chłopców z Kamienia Wielkiego w wieku od 10 do 14 lat. Trzech z nich w pewnej chwili znalazło się pod zwałami piasku. Czwarty, najmłodszy był świadkiem tej sytuacji i dzięki niemu o wypadku zawiadomiono strażaków. Rzecznik lubuskiej straży pożarnej Dariusz Żołądziejewski powiedział, że pierwsze zastępy straży pożarnej dotarły na miejsce po kilku minutach od przyjęcia zgłoszenia wypadku. W akcji ratunkowej uczestniczyło siedem zastępów zawodowej i ochotniczej straży z okolicznych miejscowości. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmuje się policja.