Samochód odnaleziono w pobliskim lesie. Okazało się, że betoniarkę skradziono na terenie Niemiec. Jak powiedział ppłk Marek Sukiennik z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, o godzinie 3.17 straż graniczna otrzymała informację, że w stronę Polski jedzie samochód ciężarowy marki MAN (typu betoniarka) na niemieckich numerach rejestracyjnych. Wcześniej pojazd nie zatrzymał się do kontroli drogowej około 8 km przed granicą. Krótko potem betoniarka przejechała z dużą prędkością przez granicę z Niemcami w Świecku. Ścigał ją radiowóz. Kierowca ciężarówki stwarzał ogromne zagrożenie w ruchu drogowym - jadąc remontowanym odcinkiem drogi nr 2, ścinał plastikowe słupki odgradzające pasy ruchu i wyprzedzał inne samochody. Niebezpieczna jazda oraz uszkodzone elementy oznakowania, leżące na drodze, sprawiły, że ścigający uciekiniera funkcjonariusze stracili go z oczu. Policja zorganizowała blokadę drogi w okolicach Rzepina. Kiedy ciężarówka nie pojawiła się w tym miejscu, stało się jasne, że kierowca zjechał do lasu. Po krótkim czasie odnaleziono porzuconą betoniarkę w pobliżu wsi Biskupice Nowe. Obecnie trwają poszukiwania kierowcy. - Okazało się, że odzyskany samochód ciężarowy został skradziony na terenie Niemiec - powiedział Sukiennik.