Do tragedii doszło we wtorek 14 czerwca krótko po godz. 14 na ul. św. Michała w Żaganiu (woj. lubuskie). Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, ustalając dokładny przebieg i przyczynę wypadku. Żagań. Tragedia na drodze. Nie żyje 2,5 roczny chłopiec - Babcia chłopczyka była w stanie nietrzeźwości. Na polecenie prokuratora została zatrzymana do dalszych czynności. Rodzina dziecka zostanie objęta opieką przez psychologa. 27-letni kierowca renaulta był trzeźwy - przekazał Marcin Maludy z KWP w Gorzowie Wielkopolskim. Ze wstępnych ustaleń służb w Żaganiu wynika, że chłopczyk był pod opieką swojej babci. W pewnym momencie wbiegł na jezdnię wprost przed nadjeżdżające renault megane. Na skutek potrącenia dziecko doznało bardzo poważnych obrażeń. Medycy przez godzinę walczyli o jego życie. Bezskutecznie, lekarz stwierdził zgon.