Zatrzymanej nie przedstawiono jeszcze zarzutu, gdyż była pijana; miała ok. dwa promile alkoholu w organizmie. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej 46-latka rękoma udusiła swojego konkubenta po sprzeczce podczas picia alkoholu. - Potem miała wyjść z mieszkania i udać się do swojego syna, by tam, dalej pić. Policję o zgonie mężczyzny powiadomiła synowa podejrzewanej, która odprowadziła ją do domu -powiedział Waraksa.