Celnicy postanowili sprawdzić towar, należący do jednej z firm ze Szczecina, po informacjach medialnych o rakotwórczych i toksycznych substancjach występujących w podobnych wyrobach z Chin. Chodzi o substancję o nazwie 4,4-diaminodifenylometan. Badania wykazały m.in., że do zupy mieszanej taką łyżką przedostają się trujące substancje. Po zabezpieczeniu transportu lubuscy celnicy zwrócili się o wydanie opinii do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gorzowie Wlkp. Inspekcja potwierdziła, że produkty nie spełniają wymogów ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Towar został zabezpieczony, a dokumentacja odpowiednio oznaczona. - Dzięki temu łyżki i cedzaki nie trafią do sklepów w żadnym z krajów UE. Ich właściciel będzie musiał odesłać je do producenta lub wystąpić o ich utylizację - powiedziała Downar-Zapolska. Rzeczniczka zaznaczyła, że podobne produkty wykonane zgodnie z normami europejskimi, są wielokrotnie droższe, ale poddane testom okazały się całkowicie bezpieczne.