Uroczyste przekazanie płomienia symbolizującego m.in. miłość, pokój i nadzieję poprzedziła uroczysta msza święta w słubickim kościele pw. Świętego Ducha. Następnie harcerze udali się na most graniczny, tam spotkali się z ich rówieśnikami i przedstawicielami kościoła ewangelickiego z Frankfurtu nad Odrą. Cała grupa wspólnie przemaszerowała do kościoła Pokoju w niemieckim mieście, gdzie nastąpiło przekazanie płomienia. Ideą Betlejemskiego Światła Pokoju jest przekazywanie ciepła, miłości i radości, w tym jakże szczególnym okresie jakim są święta Bożego Narodzenia. Kaganki z płonącymi świecami trafiają do szkół, kościołów, szpitali, domów dziecka, instytucji i urzędów. Pierwszy raz Betlejemskie Światełko Pokoju trafiło z Lubuskiego do Brandenburgii dopiero trzy lata temu. Tradycja przyjmowania go nie była wcześniej znana we wschodnich landach Niemiec, choć nie jest niczym nowym w południowych np. Bawarii, gdzie mieszka wielu katolików. Co roku światło od harcerzy otrzymują prymas Polski, prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier i członkowie rządu. W naszym kraju ten zwyczaj zapoczątkowany w 1986 roku przez austriackich skautów kultywowany jest od 1991 roku.