"Podczas weekendu w rejonie Drzecina w pow. słubickim odnaleziono zwłoki 64-letniego mieszkańca Słubic , którego zaginięcie zgłosiła rodzina. Jego poszukiwania trwały od 2 marca" - poinformował w poniedziałek Grzegorz Jaroszewicz z lubuskiej policji. "Zgłoszenie o znalezieniu zwłok w rowie przy jednej z polnych dróg wpłynęło w niedzielę po południu. Na miejscu potwierdzono tożsamość zmarłego - to zaginiony 64-latek. Decyzją prokuratora zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mająca ustalić przyczynę zgonu mężczyzny" - powiedział Jaroszewicz. Schorowany mężczyzna wyszedł z domu 1 marca br. w nocy. Następnego dnia rano o pomoc w jego odnalezieniu zwróciła się do policji rodzina wskazując, że 64-latek choruje i istnieje zagrożenie jego życia. Ruszyły szeroko zakrojone poszukiwania. Przez kilka dni policjanci i strażacy sprawdzali wytypowane miejsca, do których zaginiony mógł pójść. Dyżurny słubickiej jednostki włączył w poszukiwania wszystkie dostępne patrole. Przeszukano okolice domu zaginionego, teren miasta i okolice Odry oraz ogródki działkowe. W działaniach wykorzystano m.in. policyjny śmigłowiec i drona z kamerą termowizyjną.