Stało się. Zgodnie z zapowiedzią Ministra Sprawiedliwości zlikwidowane zostały wszystkie sądy grodzkie, w których było mniej niż 20 etatów sędziowskich. Na tej liście znalazł się też nowosolski sąd z 17 etatami. Przestały także istnieć sądy grodzkie: w Krośnie Odrzańskim, Żaganiu, Szprotawie Żarach, Lubsku i Gubinie. Pozostały jedynie te w Zielonej Górze, Gorzowie Wielkopolskim i Sulechowie. - Nasz sąd był trzecim pod względem obsady w województwie, w trzecim co do wielkości mieście województwa lubuskiego. Jego likwidacja to dla nas wielka strata. Minister jednak podjął taką decyzję pomimo mojego protestu, sprzeciwu prezydenta miasta i radnych - mówi Andrzej Bogucki, prezes Sądu Rejonowego. Zapewnia jednocześnie, że dla mieszkańców nic się nie zmieni, nie odczują negatywnych konsekwencji likwidacji sądu. Wszystkie sprawy, które odbywały się w grodzkim, nadal będą rozpatrywane w Nowej Soli tylko w wydziałach karnym i cywilnym. - Wymusiło to na nas zmiany organizacyjne. Do budynku byłego wydziału grodzkiego planujemy przenieść wydział rodzinny a do opuszczonych sal wprowadzić sędziów i administrację z grodzkiego, jako część wydziałów karnego i cywilnego - tłumaczy A. Bogucki. Przeprasza za utrudnienia, jakie mogą się w sierpniu pojawić w związku z przeprowadzką. Przyznaje, że nowosolski sąd cierpi z powodu trudnej sytuacji lokalowej. Według A. Boguckiego mogłaby się ona poprawić po przejęciu budynku policji, gdy ta przeniesie się do nowej siedziby.