Sąd Rejonowy we Wschowie aresztował na trzy miesiące Sebastiana M. ze Wschowy. 23-latek w nocy z 12 na 13 września wraz z dwoma kompanami dotkliwie pobił szefa piekarni przy ul. Mickiewicza we Wschowie. - Wnioskowaliśmy o areszt tylko dla tego sprawcy. Bowiem to właśnie on bił z użyciem niebezpiecznego narzędzia i był podczas napadu najbardziej aktywny - mówi portalowi PL Artur Dryjas, prokurator rejonowy we Wschowie. Wspólnicy aresztowanego bandyty: Sebastian O. i Wojciech D. są pod dozorem policji, wpłacili też po 500 zł kaucji.Cała trójka przyznaje się do winy. Grozi im do trzech lat więzienia. Pobity przez nich mężczyzna omal nie stracił życia - gdyby nie osłaniał rękami głowy, odniósłby śmiertelne obrażenia. Pobicie było zemstą jednego z bandytów: Sebastiana O. 21-latek był pracownikiem tejże piekarni. Mężczyźnie nie spodobało się postępowanie bezpośredniego przełożonego. - Prowadzimy śledztwo. Nie mogę na razie wypowiadać się o motywach postępowania sprawców - dodaje Artur Dryjas. maks