Chłopiec przebywał w parku pod opieką ojca. Dziecko jeździło po parku elektrycznym autem. Siedmiolatek wjechał prosto w drzewo. - Chłopiec wypadł z samochodu, uderzając o drzewo głową - powiedział komisarz Sławomir Konieczny z gorzowskiej policji. Siedmiolatek trafił do szpitala. Trwa walka o jego życie.