Głosowanie odbywało się w niedzielę (1 kwietnia ) od godziny 7.00 do 21.00. Uprawnionych do udziału w referendum było nieco ponad 10 tys. osób. Podczas głosowania nie doszło do incydentów i złamania ciszy wyborczej. W przypadku tej gminy referendum byłoby ważne, gdyby wzięły w nim udział 2594 osoby uprawnione do głosowania tj. 3/5 liczby osób, które wzięły udział w ostatnich wyborach burmistrza Skwierzyny. Do urn poszło 1317 osób - to oznacza, że minimalny próg nie został osiągnięty - przekazała Piekarska. Jak powiedział inicjator referendum, sołtys sołectwa Świniary Czesław Januszkiewicz, postanowił podjąć próbę odwołania burmistrza, gdyż jego zdaniem gmina jest przez niego źle zarządzana. Burmistrz Skwierzyny Tomasz Watros powiedział, że trudno mu mówić o zadowoleniu. - Jestem trochę bardziej spokojny, że to, co zaczęliśmy, będziemy mogli dokończyć. Chciałbym podziękować tym którzy dali nam szansę - powiedział. To kolejne referendum dotyczące lokalnych władz samorządowych, które w ostatnim czasie odbyło się w Lubuskiem. 25 marca w Krośnie Odrzańskim mieszkańcy w drodze referendum decydowali o losach burmistrza Marka Cebuli i tamtejszej rady miejskiej. Referendum było nieważne ze względu na niską frekwencję. Wyniosła ona 14,5 procent. W Krośnie Odrzańskim referendum było m.in. skutkiem ubiegłorocznej fali protestów, które wywołały plany dotyczące zamiaru likwidacji szkół. Pod naciskiem społecznym burmistrz zrezygnował z ich zamykania.