"56-letni obywatel Ukrainy usłyszy w niedzielę zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa powstania katastrofy w ruchu lądowym. Obecnie trwają jeszcze przesłuchania świadków i gromadzenie materiału dowodowego. Sam zarzut jest już jednak sformułowany" - zapowiedział PAP Fąfera. Dodał, że mężczyzna bezpośrednio po kolizji z pociągiem nie chciał dobrowolnie poddać się badaniu stanu trzeźwości. Policjanci zabrali go do szpitala, gdzie przebadano mu krew. Badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Do wypadku doszło w piątek po godz. 18 na strzeżonym przejeździe kolejowym w Świebodzinie na linii kolejowej nr 3 z Warszawy w kierunku Berlina. Z ustaleń policji wynika, że kierowca ciężarówki staranował szlaban i wjechał na tory. Chwilę później w tira wjechał pociąg towarowy złożony z wielu cystern. Były one puste i nie doszło do zagrożenia dla środowiska. W wypadku nikt nie został ranny. Skutkiem zdarzenia było wykolejenie jednego z wagonów, uszkodzone zostały podkłady kolejowe i urządzenia sterowania ruchem. Do tego sam pojazd ciężarowy i jego naczepa zostały poważnie uszkodzone. Ruch kolejowy w tym miejscu został całkowicie wstrzymany przez kilka godzin. Kolejarze wprowadzili komunikację zastępczą, a składy dalekobieżne były kierowane zmienioną trasą przez Czerwieńsk. Jak poinformowała w sobotę PAP Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, około północy został przywrócony ruch po jednym z torów. Drugi tor nadal jest naprawiany, a prace na nim powinny zakończyć się w sobotę w godzinach wieczornych. Mimo występujących jeszcze ograniczeń ruch na linii nr 3 odbywa się bez większych zmian w kursowaniu pociągów. Amatorski film z wypadku trafił do internetu. Widać na nim jak pociąg złożony z wielu cystern uderza w stojącego na przejeździe tira i następuje oderwanie naczepy od ciągnika siodłowego.