- Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Wszyscy ludzie, kilka rodzin zdążyli w porę uciec z objętego ogniem budynku. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru - powiedział rzecznik. Ogień pojawił się około godziny 17. w jednym z mieszkań w wielorodzinnym o długości ok. 40 metrów. Szybko zaczął rozprzestrzeniać się poprzez drewniane stropy zagrażając kolejnym lokalom. Opanowanie pożaru zajęło strażakom prawie trzy godziny, teraz trwa jego dogaszanie. Ostateczny bilans pożaru to jedno całkowicie zniszczone mieszkanie i dwa poważnie uszkodzone. Władze gminne zadeklarowały pomoc pogorzelcom. Przyczynę i okoliczności pożaru ma ustalić policyjne dochodzenie.