40-latek użył gwoździ, bo atakował gady na ciele matki. Tak przynajmniej kompletnie pijany mężczyzna tłumaczył się funkcjonariuszom policji wezwanym przez ekipę karetki, która zabrała kobietę do szpitala. 65-letnia kobieta z licznymi ranami, głównie twarzy i klatki piersiowej, nadal jest pod opieką lekarzy. Mężczyzna czeka na decyzję sądu, do którego trafił wniosek prokuratury o areszt. W chwili zatrzymania 40-latek miał 3 promile alkoholu we krwi.