Reklama

Policjant zgubił obrączkę i oskarżył sprzątaczki

Na początku stycznia policjant trenujący sztuki walki na sali gimnastycznej w Żarach pozostawił swoją obrączkę na jednej z ławek. O jej kradzież posądził sprzątaczki, które były na hali po zajęciach funkcjonariuszy.

Na początku stycznia policjant trenujący sztuki walki na sali gimnastycznej w Żarach pozostawił swoją obrączkę na jednej z ławek. O jej kradzież posądził sprzątaczki, które były na hali po zajęciach funkcjonariuszy.

Kilka tygodni po wydarzeniu do mieszkań podejrzewanych przez policjanta pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Wypoczynku wkroczyli uzbrojeni policjanci z prokuratorskim nakazem przeszukania.

- To tak, jakbym została złodziejką, bo oni weszli i zaczęli przeszukiwać - mówi Krystyna Szymańska. - Człowiek nie miał nic wspólnego z policją, a tu nagle praktycznie jakieś zarzuty postawione, bo niewinnemu człowiekowi przeszukania w mieszkaniu się nie robi - dodaje Kamil Błaszczyk.

Obrączki nie odnaleziono.

TVN24/x-news

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy