Według policji początki procederu sięgają 2006 roku. 25-latek (uznawany przez znajomych za doskonałego hakera) i dwóch 30-latków mieli rozprowadzać za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych karty doładowań telefonicznych. Internauci zainteresowani kupnem doładowań, skuszeni niską ceną, wysyłali na podane konta pieniądze, w zamian jednak nie otrzymywali niczego. Oszuści mieli także "dorabiać" wyłudzając sprzęt RTV. W tym celu zakładali fikcyjne firmy na podstawione osoby. Za ich pośrednictwem zamawiali sprzęt, za który nie płacili. Policja pracowała nad sprawą od kilku miesięcy. W środę zatrzymano Maksymiliana K., Marcina O. i Pawła P. Policjanci zabezpieczyli szereg dokumentów i dysków komputerowych z danymi obciążającymi podejrzanych. Mężczyznom przedstawiono zarzuty oszustwa zagrożone karą do ośmiu lat więzienia. Jeszcze w czwartek do sądu ma trafić wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.