W piątek policja otrzymała dwa zgłoszenia o napaściach na kobiety - poinformowała naczelnik wydz. komunikacji społecznej KWP w Gorzowie nadkom. Agata Sałatka. Informuje o nich także Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Około godziny 6 w centrum Krosna Odrzańskiego 40-letnia kobieta, idąca do pracy, została zaatakowana przez nieznanego mężczyznę. Napastnik ostrym narzędziem poranił jej dłonie, którymi zasłoniła twarz. Kobieta uciekła. Motyw działania napastnika w tym przypadku nie został ustalony. Przed godziną 10 do policji dotarła informacja o kolejnym napadzie. W Leśniowie Wielkim (przy trasie z Krosna do Zielonej Góry), w mieszkaniu została zaatakowana przez nieustalonego, zamaskowanego mężczyznę 23-letnia kobieta. Sprawca użył ostrego niebezpiecznego narzędzia. Napadnięta doznała drobnych obrażeń ciała. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że przestępstwo zostało popełnione na tle seksualnym. Wszystko wskazuje na to, że sprawca - bądź sprawcy - na miejsce zdarzenia przyjechał samochodem, którego szukamy - powiedziała Sałatka. W związku z napadami cały czas trwają działania pościgowo-blokadowe. Są one prowadzone w trybie operacji policyjnej. Bierze w nich udział 150 policjantów i 30 funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Na miejscu przestępstw pracuje specjalna grupa operacyjno-śledcza. Policjanci weryfikują wszystkie informacje dotyczące tych zdarzeń i sprawdzają, czy mają one jakikolwiek związek z poprzednimi. Policja poinformowała także, że w czwartek wieczorem na klatce schodowej jednego z bloków mieszkalnych we Wschowie (woj. lubuskie) nieznany mężczyzna zaatakował 19-latkę. Kobieta wyrwała się napastnikowi i uciekła do mieszkania. W związku z tą sprawą zatrzymany został mężczyzna, jednak pokrzywdzona nie rozpoznała w nim sprawcy. - Jest wiele cech, które je (napaści) różni. Nie wykluczamy też, że zostały one popełnione przez inne osoby, które w związku z doniesieniami medialnymi mogą się podszywać pod sprawcę bądź sprawców zdarzeń z terenu Zielonej Góry - powiedziała Sałatka. Od 9 stycznia w Zielonej Górze i w dwóch pobliskich miejscowościach: Lubsku i w Świdnicy nieznany sprawca (bądź sprawcy) siedem razy zaatakował przypadkowe kobiety w wieku 16-32 lat. W dwóch przypadkach kobiety zostały zgwałcone, sprawca zranił je ostrym narzędziem. 3 lutego komendant wojewódzki powołał grupę operacyjno-śledczą. W jej skład weszli policjanci posiadający największe doświadczenie w rozwiązywaniu tego typu spraw. Sporządzono trzy portrety pamięciowe. Śledztwa nadzorują i wspierają policjanci z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Powołano biegłych i specjalistów, których zadaniem jest analiza zebranego materiału dowodowego. Nad sprawą pracują też specjaliści, którzy sporządzają tzw. profil psychologiczny sprawcy. Pracownia Biologii Laboratorium Kryminalistycznego KWP we Wrocławiu w trybie pilnym, poza kolejnością, bada zabezpieczone ślady. Ulice Zielonej Góry oraz pobliskich miejscowości patroluje codziennie ok. 150 policjantów pionu prewencji i pionu kryminalnego - to prawie dwa razy więcej niż wcześniej. Policja sprawdza także wszystkie sygnały od mieszkańców; jest ich bardzo wiele. Szef zielonogórskiej policji za pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców napaści wyznaczył 3 tys. zł nagrody, 20 tys. zł zaoferował prezydent Zielonej Góry.