- Wojewoda zobowiązała starostów, służby, straże i inspekcje biorące udział w zabezpieczeniu przeciwpowodziowym do podejmowania niezbędnych działań mających na celu zminimalizowanie mogącego wystąpić zagrożenia i składania codziennych meldunków - powiedziała Śliwińska-Misiak. W Lubuskiem stan pogotowia przeciwpowodziowego od środy obowiązuje w powiecie żarskim i krośnieńskim. W ich przypadku został wprowadzony z uwagi na falę powodziową na Nysie Łużyckiej. Zgodnie z prognozami hydrologów, fala na tej rzece w czwartek dotarła do województwa lubuskiego. Obecnie mija gminę Przewóz na południu regionu, gdzie Nysa zaczęła już powoli opadać. W kulminacyjnym momencie w Przewozie stan alarmowy był przekroczony o prawie trzy metry. Woda podtopiła kilka budynków, ale głównie rozlała się na łąkach. Kolejnym miastem na drodze fali będzie Gubin, gdzie Nysa ma przekroczyć w piątek stan alarmowy o ok. półtora metra. W zagrożonych miejscowościach przed nadejściem fali wzmocniono wały workami z piaskiem, obecnie są one na bieżąco umacniane na newralgicznych odcinkach. Fale na Nysie i Odrze są efektem intensywnych opadów deszczu w południowo-zachodniej Polsce.