34 - letni Sławomir B jest leszczyniakiem. W sobotę rano zgłosił się do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. - Przyznał się, że dzień wcześniej zabił swoją znajomą. Natychmiast powiadomiliśmy jednostkę, na której terenie doszło do zabójstwa. Leszczyniak został przewieziony do Żagania - informuje Zbigniew Krawczyk z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Żagańscy policjanci zastali we wskazanym mieszkaniu zwłoki 24 - letniej konkubiny Sławomira B. Z jego relacji wynika, że podczas awantury, która wybuchła w piątek około 23.00, podciął przyjaciółce gardło nożem. 2 i 3 letnie dzieci, przed zgłoszeniem się na policję, Sławomir B. zawiózł do rodziny. Jeszcze w sobotę przeprowadzono sekcję zwłok 24 - latki. Potwierdziła ona, że bezpośrednią przyczyną zgonu było poderżnięcie gardła. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Żaganiu zastosował wobec leszczyniaka trzymiesięczny areszt. Za zabójstwo grozi mu nawet dożywocie.