Palenisko, którego wiek określono na ok. 3 tys. lat, znajdowało się na wysokości bramy Muzeum Lubuskiego, w miejscu, gdzie było przejście dla pieszych - poinformował kierownik działu archeologii muzeum w Gorzowie Stanisław Sinkowski. - Znaleźliśmy w nim przepalone kamienie, kawałki węgli drzewnych i pozostałości ceramicznych naczyń - powiedział Sinkowski. Relikt osady łużyckiej ujrzał światło dzienne po tym, jak robotnicy remontujący ulicę zerwali jej starą nawierzchnię i zaczęli wykonywać wykop pod podbudowę nowej. Po zbadaniu paleniska będą w tym miejscu kontynuowane prace budowlane. W minionych latach na terenie Gorzowa i w jego sąsiedztwie odkryto kilka podobnych palenisk, co świadczy o bogatej przeszłości tych terenów. Okazuje się, że przed kilkoma tysiącami lat były one chętnie zamieszkiwane. Lasy, duża rzeka i żyzna ziemia w jej dolinie zachęcały do osiedlania się. Potwierdzeniem tego są pozostałości wielu osad, które przy różnych okazjach odnajdowane są do dzisiaj.