Policjantów o włamaniu powiadomił proboszcz z parafii w Zaborze (woj. lubuskie), który zauważył uchylone drzwi i wybitą szybę w jednym z okien plebanii. Kapłan nie wchodził do środka. Od razu powiadomił policjantów. Patrol, który dojechał na miejsce sprawdził budynek. Tajemnicze odkrycie na plebanii. Natrafiono na nie podczas remontu Dzielnicowi z Komisariatu I Policji w Zielonej Górze znaleźli na plebanii śpiącego na kanapie 42-latka, który prawdopodobnie spędził tam co najmniej jeden dzień podczas nieobecności proboszcza. W pomieszczeniach panował nieład, widoczne były także ślady spożywania alkoholu i posiłków. Szykował sobie rzeczy do wyniesienia - Mężczyzna dostał się do wnętrza przez wybitą szybę i zdążył już ukraść m.in. monety kolekcjonerskie, z których część znaleziono w woreczku leżącym na trawniku przed plebanią. Ponadto dzielnicowi odnaleźli przedmioty, które sprawca przygotował sobie do zabrania - powiedziała podinspektor Stanisławska. Ukradł pieniądze z plebanii. W czasie uroczystości komunijnych Rzeczniczka zielonogórskiej policji dodała, że 42-latek został przewieziony na przesłuchanie do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu teraz do 10 lat więzienia.