- Szkody oszacowano na 5 tys. zł, jednak dla mieszkańców kilku miejscowości w powiecie żarskim najbardziej dotkliwe było pozbawianie ich łączności - powiedział Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji. Według policji mężczyzna kradł kable od początku października br. Następnie przewody wyciągał z otuliny i topił. Uzyskaną w ten sposób miedź sprzedawał w punktach skupu złomu. Ostatniego przestępstwa miał dokonać dwa dni temu. - Zatrzymany 19-latek przyznał się do wszystkich zarzutów - dodał Chorąży.