W korytarzu szkoły podstawowej od rana było tłoczno. Nie było słychać gwaru dzieci, ale rozmowy krwiodawców. W sobotę odbywała się tutaj druga zbiórka krwi pod hasłem "Dar krwi, darem serca". Po oddaniu krwi każdy dawca dostał 10 czekolad, 1 paczkę kawy i najnowszą monografię Bytomia Odrzańskiego. No i oczywiście to, co bezcenne - satysfakcję i wdzięczność chorych. Zbiórka była dla nas pierwszym egzaminem. Patrząc na to, ilu ludzi wzięło w niej udział myślę, że zdaliśmy go na piątkę. W naszym mieście zawsze byli krwiodawcy. Chcąc oddawać krew często musieli dojeżdżać do Zielonej Góry, czy Nowej Soli. Teraz mogą to robić na miejscu - mówi Joanna Michalik, prezes nowo utworzonego Klub Honorowych Dawców Krwi PCK w Bytomiu Odrzańskim. Dodaje, że tylko w czasie akcji deklaracje członkowskie klubu podpisało siedem osób. Łącznie zebrano 14,8 litra krwi. Oddało ją 33 osoby. Kilku bytomian musiało odejść z kwitkiem ze względu np. na ciśnienie krwi. Dziękujemy wszystkim krwiodawcom. To ludzie, którzy zawsze stają na wysokości zadania - nie kryje wdzięczności J. Michalik. Rafał Stasiński