Według aktu oskarżenia, mężczyzna bez zezwolenia wwiózł do Polski towar o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa. 40-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W przypadku odrzucenia przez sąd grozi mu od roku do 10 lat wiezienia. Mężczyzna został zatrzymany 19 kwietnia 2012 roku w okolicy Olszyny w Lubuskiem. Podczas kontroli kierowanego przez niego samochodu dostawczego funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli 56 kartonów; każdy z nich ważył około 23 kg. W pudłach znajdowały się foliowe worki wypełnione łuskami kaliber 9 mm, wraz ze spłonkami - łącznie ok. 312 tys. sztuk. Mężczyzna nie posiadał stosownego zezwolenia na transport uzbrojenia. Ustalono, że oskarżony otrzymał łuski w Berlinie i miał je dostarczyć, jadąc przez Polskę i Słowację, na Węgry. Po zatrzymaniu w kwietniu br., 40-latek spędził prawie sześć miesięcy w areszcie. Został z niego zwolniony na początku października br.