Wszystko zaczęło się we wtorek po południu. Około godziny 16 z miejscowego szpitala przy ulicy Narutowicza uciekł mężczyzna, który miał do odbycia karę pozbawienia wolności. - 40-latek był osobą poszukiwaną za kradzieże z włamaniem i miał do odbycia karę roku i 3 miesięcy więzienia - poinformował Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Jak dodał, zbieg przebywał w szpitalu od kilku dni i był pilnowany przez policjantów. Podczas badań diagnostycznych zatrzymany wykorzystał jednak chwilę nieuwagi funkcjonariuszy i wyskoczył przez okno na drugim piętrze. Następnie uciekł w kierunku pobliskiego lasu. Kostrzyn nad Odrą. Uciekł policjantom ze szpitala, trwa obława Zbieg postawił na równe nogi wszystkie służby. W mieście ustawiono policyjne blokady. W działaniach pomagają również strażacy z okolicznych jednostek OSP. Funkcjonariusze zatrzymywali każde auto i dokładnie je sprawdzali. Przeszukany został również las, w kierunku którego uciekł mężczyzna. We wtorek wieczorem miejscowi strażacy poinformowali, ze "posterunki blokadowe zostały ustawione również na drogach wyjazdowych z Kostrzyna nad Odrą". W akcji poszukiwawczej pomagają również drony z kamerami termowizyjnymi. W środę przed południem doszło do przełomu. - Policyjne czynności związane z poszukiwaniem mężczyzny zostały zakończone. Funkcjonariusze zatrzymali 40-latka, który 2 lipca oddalił się ze szpitala - poinformował rzecznik KMP w Gorzowie. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!