- To bardzo poważne wsparcie sprzętowe - mówi Przemysław Gliński, komendant powiatowy PSP we Wschowie. - Naszej jednostki nie byłoby stać na samodzielny zakup podnośnika wartego milion złotych. To dwa razy droży sprzęt od wozu bojowego. Podnośnik samochodowy ma wysokość 25 metrów i jest na podwoziu man. Oprócz podstawowej funkcji ma dwa dodatkowe zastosowania: z boku jest drabina oraz tzw. suchy pion, który umożliwia podawanie wody. Podnośnik zastąpił 23 - letnią drabinę, która zostanie teraz przekazana jednej z jednostek ochotniczej straży pożarnej. Sprzęt jest już na wyposażeniu jednostki od końca grudnia, ale na razie nie może zostać użyty. - Najpierw funkcjonariusze muszą zakończyć specjalistyczne szkolenie z obsługi podnośnika i zdać egzamin w Urzędzie Dozoru Technicznego. Nie wyznaczono nam jeszcze terminu egzaminu, dlatego podejrzewam, że podnośnik przejdzie chrzest bojowy dopiero w lutym lub na początku marca - dodaje komendant. Dzięki podnośnikowi wschowska jednostka jest niemal w pełni doposażona. Brakuje jeszcze samochodu administracyjnego, ale - jak podkreśla P. Gliński - w porównaniu z ceną podnośnika jest to o wiele skromniejszy wydatek. kab